miasto dobrze śpiewa kiedy szumią drzewa |
|
drzew
ci u nas mało na wieś jechać trzeba |
|
|
przyjechali z miasta
chcą po wiejsku śpiewać |
|
a jak was słuchamy
można się zaziewać |
dajcie
nam ziemniaki dajcie nam pietruszkę |
|
dajcie
swego pierza na naszą poduszkę |
|
|
wy w mieście lejecie
mleko w automaty |
|
nasze automaty mają
czarne łaty |
gdy
jesteśmy na wsi to wtedy jest fajnie |
|
byle
nie zanurzyć buta swego w łajnie |
|
|
przyjechała z miasta w
butach od Wersacze |
|
wpadnie taka w błoto
potem tylko płacze |
piwo
w mieście dobre ale na wsi lepsze |
|
bo
mu dobrze służy to wiejskie powietrze |
|
|
wy tam w mieście macie
takie cienkie piwo |
|
bimbru spróbujecie
głowa wam się kiwo |
w
mieście piękne domy i piękne ulice |
|
ale
na wsi piękniej nie jedź za granicę |
|
|
wy tam w mieście macie
barów cale bramy |
|
i tak przyjeżdżacie po
słoik od mamy |
weźcie
se sztachetę weźcie se i grabie |
|
one
się przydadzą na wiejskie zabawie |
|
|
w mieście macie
koncert koło nosa blisko |
|
i tak przyjeżdżacie tu
na Folkowisko |
a
na wsi komary i nieznośne bąki |
|
lecz
nic nie zastąpi gorajeckiej łąki |
|
|
wy miastowi macie po
pięć złoty jajca |
|
i tak przyjeżdżacie do
kur do Gorajca |
słońce
ładnie świeci i ptaszki śpiewają |
|
lubimy
jak ze wsi koledzy śpiewają |
|
|
wy miastowi macie
wypasione fury |
|
zaraz będą w kropki bo
my mamy kury |
a
na Folkowisku chłopcy dziewki szwarne |
|
wieczory
i ranki zawsze są tu gwarne |
|