cicho sza
bajka trwa
śpij córeńko
śpij Zosieńko
śpij synalku
Mikołajku
śnijcie legendy i bajki
tak kolorowe jak bańki
gdzieś za górą wielki zamek
w zamku - wieża, kto jest na niej?
czy to wielki król w koronie
patrzy w dal siedząc na tronie?
czy królewna to prześliczna
warkocz blond, różowe liczka?
w wielkim zamku piękne sale
kogo proszą tam na bale?
kopciuszka w sukni z fartuszka
wyczarowanej przez wróżkę
królewny ze wszystkich bajek
zza gór, zza lasów i dalej
a kto tego zamku strzeże?
czy to smok jest czy rycerze?
czy czarownik w kapeluszu
z czarodziejską złotą różdżką?
czy to książę w lśniącej zbroi
co niczego się nie boi?
Bajko kołysanka powstała w pociągu i dokończona została w autobusie :-)
dla Zosi i Mikołaja
sobota, 11 października 2014
poniedziałek, 6 października 2014
piątek, 3 października 2014
wtorek, 23 września 2014
51. Pod wierzbą nad Wisłą
pod wierzbą nad Wisłą
o słońca zachodzie
grał Kuba na drumli
miłosną melodię
do tańca, do śmiechu
z radości, dla hecy
grał pięknie, aż ukradł
serduszko Oleńce
i do rana wraz tańczyli
w tańcu w oczy swe patrzyli
w rytm poleczki, w rytm oberka
mocno biły oba serca
lecz grajek nazajutrz
świat zwiedzać wyruszył
sam nawet nie wiedział
czy kiedyś powróci
a gdy tak odjechał
dziewczyna czekała
nie jadła, nie piła
tęskniła, płakała
lecz on bez niej też się smucił
świat objechał ale wrócił
i pod wierzbą znowu bywał
dla swej Oli piosnki grywał
i do rana znów tańczyli
w tańcu w oczy swe patrzyli
w rytm poleczki, w rytm oberka
mocno biły oba serca
Urodzinowa piosenka dla Oli i Kuby - 100 lat!
o słońca zachodzie
grał Kuba na drumli
miłosną melodię
do tańca, do śmiechu
z radości, dla hecy
grał pięknie, aż ukradł
serduszko Oleńce
i do rana wraz tańczyli
w tańcu w oczy swe patrzyli
w rytm poleczki, w rytm oberka
mocno biły oba serca
lecz grajek nazajutrz
świat zwiedzać wyruszył
sam nawet nie wiedział
czy kiedyś powróci
a gdy tak odjechał
dziewczyna czekała
nie jadła, nie piła
tęskniła, płakała
lecz on bez niej też się smucił
świat objechał ale wrócił
i pod wierzbą znowu bywał
dla swej Oli piosnki grywał
i do rana znów tańczyli
w tańcu w oczy swe patrzyli
w rytm poleczki, w rytm oberka
mocno biły oba serca
Urodzinowa piosenka dla Oli i Kuby - 100 lat!
50. Piosenka kobyłki
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
choć nieraz ciągnie ciężary
i dla chłopa ciągle dźwiga
on, by kobyłkę docenić
wciąż zapomina!
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
gospodarz nie dal obroku
choć kobyłka pole orze
biedna głodna i zmęczona
jak to być może?
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
na obiad chłop dał kobyłce
do gryzienia stare kości
więc kobyłka zna już życie -
nie ma wdzięczności!
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
Piosenka o kobyłce z krakowskiej bajki spisanej przez Kolberga "O smoku". Przygotowana została w celu inscenizowania opowieści najmłodszym. Inspiracją przygotowania piosenki - przerywnika opowieści były warsztaty "Mały Kolberg" w Koszarawie.
Tu do wglądu bajki krakowskie zebrane przez Oskara Kolberga - online.
choć nieraz ciągnie ciężary
i dla chłopa ciągle dźwiga
on, by kobyłkę docenić
wciąż zapomina!
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
gospodarz nie dal obroku
choć kobyłka pole orze
biedna głodna i zmęczona
jak to być może?
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
na obiad chłop dał kobyłce
do gryzienia stare kości
więc kobyłka zna już życie -
nie ma wdzięczności!
kla klo ihahaha ciężki los kobyłka ma
Piosenka o kobyłce z krakowskiej bajki spisanej przez Kolberga "O smoku". Przygotowana została w celu inscenizowania opowieści najmłodszym. Inspiracją przygotowania piosenki - przerywnika opowieści były warsztaty "Mały Kolberg" w Koszarawie.
Tu do wglądu bajki krakowskie zebrane przez Oskara Kolberga - online.
niedziela, 14 września 2014
49. Kołysanka dla Hani
Haniu, Hanusiu
uśnij mi córusiu
Haniu, Hanulko
uśnij mi córulko
Haniu, Haneczko
uśnij mi córeczko
Haniu, Haneńko
uśnij mi córeńko
Kołysanka dla córeczki Wojtka :-)
uśnij mi córusiu
Haniu, Hanulko
uśnij mi córulko
Haniu, Haneczko
uśnij mi córeczko
Haniu, Haneńko
uśnij mi córeńko
Kołysanka dla córeczki Wojtka :-)
48. Dobranocka z Poziomkowej Polany
cicho, cicho sza, cicho sza
nad rzeką Wilgą - stary sad
nad sadem - księżyc lśni blady
rosa się iskrzy na trawie
oświetla jak malowaną
ścieżkę do małej polany
wokół błyszcząco, prześlicznie
a na polanie - magicznie
po listku idzie biedronka
wisi na krzaczku poziomka
owoce same z drzew spadły
i żuczek śpi pod źdźbłem trawy
kotek skrył się w zagajniku
wsłuchując się siedzi cicho
czy to liście w wietrze grają?
czy to ptaszki je trącają?
leśna muzyka w sadzie gra
cicho, cicho sza, cicho sza
Jeszcze jedna kołysanka inspirowana rozmową z Mamą Maciusia - Asią.
Z dedykacją dla ambasadorek Poziomkowej Polany!
nad rzeką Wilgą - stary sad
nad sadem - księżyc lśni blady
rosa się iskrzy na trawie
oświetla jak malowaną
ścieżkę do małej polany
wokół błyszcząco, prześlicznie
a na polanie - magicznie
po listku idzie biedronka
wisi na krzaczku poziomka
owoce same z drzew spadły
i żuczek śpi pod źdźbłem trawy
kotek skrył się w zagajniku
wsłuchując się siedzi cicho
czy to liście w wietrze grają?
czy to ptaszki je trącają?
leśna muzyka w sadzie gra
cicho, cicho sza, cicho sza
Jeszcze jedna kołysanka inspirowana rozmową z Mamą Maciusia - Asią.
Z dedykacją dla ambasadorek Poziomkowej Polany!
47. Kołysanka z wielbłądem dla Oliwki
zaśnij Bąbelku, gdy będziesz zasypiać
niech ci się przyśni wielka piaskownica
nad piaskownicą zachodzi już słońce
a piaskownica jest chyba bez końca
jest nawet większa niż nad morzem plaża
czy to możliwe, że to jest Sahara?
czy z piaskownicy można w okamgnienie
przenieść się prosto na wielką pustynię?
może nie, ale wszystko się da - we śnie!
przez pustynię idzie wielbłąd nieduży
choć nieduży, nogi ma takie długie
że sięgają od brzuszka aż do drogi
że mu się nie plączą - jak on to robi?
przeplata wielbłąd nogi lewe, prawe
przednie i tylne ustawia na zmianę
ja bym się zgubiła - jak on to robi?
zawsze wie które ma postawić nogi!
on wie - ty też nie pomylisz nóg we śnie!
dobrze na dobranoc jechać na wielbłądzie
buja każdego kto na niego wsiądzie
wielbłąd po piasku stąpa coraz ciszej
bujanie każdego do snu kołysze
i nie wie nikt tego czy ta Afryka
to nie przypadkiem nasza piaskownica
wielbłąd to był żuczek - taki maleńki
a to się działo we śnie Oliweńki
na jawie czy nie - wszystko się da - we śnie!
Kołysanka z wielbłądem dla Oliwki, córci Ani i Mateusza. Współautorem tekstu jest Hubert Węglarski :-)
niech ci się przyśni wielka piaskownica
nad piaskownicą zachodzi już słońce
a piaskownica jest chyba bez końca
jest nawet większa niż nad morzem plaża
czy to możliwe, że to jest Sahara?
czy z piaskownicy można w okamgnienie
przenieść się prosto na wielką pustynię?
może nie, ale wszystko się da - we śnie!
przez pustynię idzie wielbłąd nieduży
choć nieduży, nogi ma takie długie
że sięgają od brzuszka aż do drogi
że mu się nie plączą - jak on to robi?
przeplata wielbłąd nogi lewe, prawe
przednie i tylne ustawia na zmianę
ja bym się zgubiła - jak on to robi?
zawsze wie które ma postawić nogi!
on wie - ty też nie pomylisz nóg we śnie!
dobrze na dobranoc jechać na wielbłądzie
buja każdego kto na niego wsiądzie
wielbłąd po piasku stąpa coraz ciszej
bujanie każdego do snu kołysze
i nie wie nikt tego czy ta Afryka
to nie przypadkiem nasza piaskownica
wielbłąd to był żuczek - taki maleńki
a to się działo we śnie Oliweńki
Kołysanka z wielbłądem dla Oliwki, córci Ani i Mateusza. Współautorem tekstu jest Hubert Węglarski :-)
46. Kołysanka dla małego Adasia
szumi las
wieje wiatr
pora spać
wiatr już milknie
las już cichnie
pora spać
kotek śpi
piesek śpi
śpij i ty
śpią już kurki
na podwórku
śpij i ty
słonko śpi
i ty śpij
pięknie śnij
gwiazdki gasną
księżyc zasnął
pięknie śnij
Kołysanka dla małego Adasia oraz dla Andrzejka i Agnieszki,
a także dla ich rodziców - Ani i Adama.
wieje wiatr
pora spać
wiatr już milknie
las już cichnie
pora spać
kotek śpi
piesek śpi
śpij i ty
śpią już kurki
na podwórku
śpij i ty
słonko śpi
i ty śpij
pięknie śnij
gwiazdki gasną
księżyc zasnął
pięknie śnij
Kołysanka dla małego Adasia oraz dla Andrzejka i Agnieszki,
a także dla ich rodziców - Ani i Adama.
czwartek, 11 września 2014
Statystyka
45. Kołysanka bujana wiatrem dla Maciusia
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
szeleszczą bukowe liście
i szumi bukowy las
wieje wiatr, kładzie wszystkich spać
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
goni wiatr chmurki-poduszki
niech tulą księżyc do snu
szumi wiatr husi husi hu
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
rozhuśtał wietrzyk źdźbła trawy
strąca z nich rosę kap kap
wieje wiatr kładzie wszystkich spać
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
wietrzyk mgiełką jak kołderką
otula lasy do snu
szumi wiatr husi husi hu
śpij już śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
Kolejna leśna kołysanka inspirowana rozmową z Asią, mamą Maciusia.
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
szeleszczą bukowe liście
i szumi bukowy las
wieje wiatr, kładzie wszystkich spać
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
goni wiatr chmurki-poduszki
niech tulą księżyc do snu
szumi wiatr husi husi hu
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
rozhuśtał wietrzyk źdźbła trawy
strąca z nich rosę kap kap
wieje wiatr kładzie wszystkich spać
śpij już, śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
wietrzyk mgiełką jak kołderką
otula lasy do snu
szumi wiatr husi husi hu
śpij już śpij syneczku mój
wiaterek cię ukołysze do snu
husi husi husi hu
Kolejna leśna kołysanka inspirowana rozmową z Asią, mamą Maciusia.
44. Kołysanka dla Mani
luli luli, moja Marysiu
córusiu, szybciutko usypiaj
tatuś cię mocno przytuli
lulaj córeńko, lulaj
husi husi, moja Maniusiu
śpiewa na dobranoc mamusia
prędko oczka małe stulaj
lulaj córeńko, lulaj
lulaj mi, lulaj, Marysieńko
niech ci się przyśnią sny przepiękne
ja cię kołderką otulę
lulaj córeńko, lulaj
Kołysanka dla Marysi - córci Kasi i Dominika.
córusiu, szybciutko usypiaj
tatuś cię mocno przytuli
lulaj córeńko, lulaj
husi husi, moja Maniusiu
śpiewa na dobranoc mamusia
prędko oczka małe stulaj
lulaj córeńko, lulaj
lulaj mi, lulaj, Marysieńko
niech ci się przyśnią sny przepiękne
ja cię kołderką otulę
lulaj córeńko, lulaj
Kołysanka dla Marysi - córci Kasi i Dominika.
43. Kołysanka pachnąca lasem dla Maciusia
na topoli siedzi sowa
głowę w skrzydłach do snu chowa
gałąź pod nią cicho skrzypi
śpij Maciusiu śpij już śpij
gdzieś w dębinie przysiadł puchacz
wiatr gałąź do snu mu buja
do snu puchacz cicho huka
śpij Macieszko hu hu ha
pod malinami tupu tup
jeżyk układa się do snu
zasypia szeleszcząc liśćmi
śpij Maciulku śpij już śpij
gdzieś w jagodzinie niknie blask
to świetliki kładą się spać
w mroku już tonie leśny gaj
śpij Maciejku luli laj
w świerczynie świerszcze idą spać
do snu kołysze ich cicha gra
las kolorowe sny już śni
spij syneczku śpij już śpij
Leśna kołysanka dla Maciusia inspirowana rozmyślaniami mamy - Asi.
głowę w skrzydłach do snu chowa
gałąź pod nią cicho skrzypi
śpij Maciusiu śpij już śpij
gdzieś w dębinie przysiadł puchacz
wiatr gałąź do snu mu buja
do snu puchacz cicho huka
śpij Macieszko hu hu ha
pod malinami tupu tup
jeżyk układa się do snu
zasypia szeleszcząc liśćmi
śpij Maciulku śpij już śpij
gdzieś w jagodzinie niknie blask
to świetliki kładą się spać
w mroku już tonie leśny gaj
śpij Maciejku luli laj
w świerczynie świerszcze idą spać
do snu kołysze ich cicha gra
las kolorowe sny już śni
spij syneczku śpij już śpij
Leśna kołysanka dla Maciusia inspirowana rozmyślaniami mamy - Asi.
piątek, 29 sierpnia 2014
42. Kołysanka dla Frani i dla Mamy
gdy nocka przychodzi
czy w domu, czy w drodze
Franusiu, ja jestem przy tobie
śpij Franiu
śpij moje kochanie
gdy burze, wichury
gdy świat jest ponury
rozgonię dla ciebie złe chmury
śpij Franiu
śpij moje kochanie
a gdyśmy osobno
wciąż tęsknię za tobą
lecz jestem, choć nie ma mnie obok
śpij Franiu
śpij moje kochanie
na smutki masz uśmiech
od swojej mamusi
więc nie martw się, Franiu, i uśnij
śpij Franiu
śpij moje kochanie
a gdy będziesz smutna
to przytul tatusia
on ma pół mojego serduszka
śpij Franiu
śpij moje kochanie
gdy nocka przychodzi
czy w domu, czy w drodze
mamusiu, ja jestem przy tobie
śpij mamo
moja kochana
gdy burze, wichury
gdy świat jest ponury
rozgonię dla ciebie złe chmury
śpij mamo
moja kochana
a gdyśmy osobno
wciąż tęsknię za tobą
lecz jestem, choć nie ma mnie obok
śpij mamo
moja kochana
na smutki masz uśmiech
od swojej córusi
więc nie martw się, mamo, i uśnij
śpij mamo
moja kochana
a gdy będziesz smutna
to przytul tatusia
on ma pół mojego serduszka
śpij mamo
moja kochana
Kołysanka dla Franki, która nie chce zasypiać bez Mamy, dla Mamy, co nie widzi świata poza Franką i dla Taty, co oddał swoje serduszko ukochanym dziewczynom.
Kołysankę dedykuję mojej Kochanej Mamie.
czy w domu, czy w drodze
Franusiu, ja jestem przy tobie
śpij Franiu
śpij moje kochanie
gdy burze, wichury
gdy świat jest ponury
rozgonię dla ciebie złe chmury
śpij Franiu
śpij moje kochanie
a gdyśmy osobno
wciąż tęsknię za tobą
lecz jestem, choć nie ma mnie obok
śpij Franiu
śpij moje kochanie
na smutki masz uśmiech
od swojej mamusi
więc nie martw się, Franiu, i uśnij
śpij Franiu
śpij moje kochanie
a gdy będziesz smutna
to przytul tatusia
on ma pół mojego serduszka
śpij Franiu
śpij moje kochanie
gdy nocka przychodzi
czy w domu, czy w drodze
mamusiu, ja jestem przy tobie
śpij mamo
moja kochana
gdy burze, wichury
gdy świat jest ponury
rozgonię dla ciebie złe chmury
śpij mamo
moja kochana
a gdyśmy osobno
wciąż tęsknię za tobą
lecz jestem, choć nie ma mnie obok
śpij mamo
moja kochana
na smutki masz uśmiech
od swojej córusi
więc nie martw się, mamo, i uśnij
śpij mamo
moja kochana
a gdy będziesz smutna
to przytul tatusia
on ma pół mojego serduszka
śpij mamo
moja kochana
Kołysanka dla Franki, która nie chce zasypiać bez Mamy, dla Mamy, co nie widzi świata poza Franką i dla Taty, co oddał swoje serduszko ukochanym dziewczynom.
Kołysankę dedykuję mojej Kochanej Mamie.
poniedziałek, 25 sierpnia 2014
^1. Kołysanka z Brzózy I
W ramach projektu "Bajkowe Kołysanki" opublikowałyśmy właśnie pierwsze, robocze nagranie Kołysanki z Brzózy I.
Miłego słuchania!
Ilustracje: Katarzyna Chodoń (zapraszam do oglądania na blogu Cicho Sza Bajki lub na stronie Katarzyna Chodoń - Imienniki)
Miłego słuchania!
Kołysanka z Brzózy I na YouTube |
Słowa: Agnieszka Szeptalin, Katarzyna Chodoń (zapraszam do czytania)
Melodia: Katarzyna ChodońIlustracje: Katarzyna Chodoń (zapraszam do oglądania na blogu Cicho Sza Bajki lub na stronie Katarzyna Chodoń - Imienniki)
niedziela, 20 lipca 2014
41. Kołysanka z Brzózy Królewskiej II
nocka kołysaneczki lula
dzieci kołderkami otula
luli luli
szybko wszystkie światełka gasną
bo z kurami Szymonek zasnął
ko ko
śpi jak jaskier żółta kaczuszka
w kolebce Oliwier się huśta
kwa kwa
już pod krzaczkiem śpią gąski białe
śpij Filipku śpij nockę całą
gę gę
indyk dobranoc gulga cicho
śpij Kubusiu śpij pod pierzynką
gul gul
prosiaczki usnęły na słomie
śpij sobie Julianku spokojnie
chrum chrum
krówka sianko do spania ściele
Malwinka zasypia w pościeli
mu mu
Gniadek już w stajni chicho stoi
śpij sobie Wiktorku spokojnie
iha iha
piesek już pod ławą sobie śpi
przytul się Natalko i ty śpij
hau hau
kotek nie śpi z myszką harcuje
małych dzieci nocką pilnuje
miał miał
srebrny księżyc z gwiazdkami nie śpi
mruczą kołysanki dla dzieci
mru mru
Tekst napisałyśmy wspólnie z Kasią Chodoń :-).
W Brzózie Królewskiej powstały wczoraj i dziś (19-20 lipca) dwie kołysanki (Kołysanka z Brzózy Królewskiej I) dla ośmiorga uroczego kuzynostwa. Mogą śpiewać sobie razem na dobranoc - od najmłodszego do najstarszej!
dzieci kołderkami otula
luli luli
szybko wszystkie światełka gasną
bo z kurami Szymonek zasnął
ko ko
śpi jak jaskier żółta kaczuszka
w kolebce Oliwier się huśta
kwa kwa
już pod krzaczkiem śpią gąski białe
śpij Filipku śpij nockę całą
gę gę
indyk dobranoc gulga cicho
śpij Kubusiu śpij pod pierzynką
gul gul
prosiaczki usnęły na słomie
śpij sobie Julianku spokojnie
chrum chrum
krówka sianko do spania ściele
Malwinka zasypia w pościeli
mu mu
Gniadek już w stajni chicho stoi
śpij sobie Wiktorku spokojnie
iha iha
piesek już pod ławą sobie śpi
przytul się Natalko i ty śpij
hau hau
kotek nie śpi z myszką harcuje
małych dzieci nocką pilnuje
miał miał
srebrny księżyc z gwiazdkami nie śpi
mruczą kołysanki dla dzieci
mru mru
Tekst napisałyśmy wspólnie z Kasią Chodoń :-).
W Brzózie Królewskiej powstały wczoraj i dziś (19-20 lipca) dwie kołysanki (Kołysanka z Brzózy Królewskiej I) dla ośmiorga uroczego kuzynostwa. Mogą śpiewać sobie razem na dobranoc - od najmłodszego do najstarszej!
40. Kołysanka z Brzózy Królewskiej I
dzieci cały dzień biegały
i już pora żeby spały
a a a idźmy wszyscy spać
nocka kołysankę lula
chce do snu dzieci utulać
a a a Natalko idź spać
śpiewa wesoła Natala
dziś wcale nie będę spała
a a a Wiktorku idź spać
Wiktorek piosenkę nuci
że iść spać jeszcze nie musi
a a a Julianku idź spać
Julianek spać wcale nie chce
bo pieska chce głaskać jeszcze
a a a Malwinko idź spać
a Malwinka wcale nie śpi
chce się dalej bawić z dziećmi
a a a Kubusiu idź spać
Kubuś mówi spać nie muszę
ale tuli już podusię
a a a Filipku idź spać
Filip chciał się bawić dłużej
ale oczka już przymrużył
a a a Oliwier idź spać
Oliwierek się przeciąga
lecz do spania się ociąga
a a a Szymusiu idź spać
a Szymonek nic nie śpiewa
bo szeroko zaczął ziewać
a a a idźmy wszyscy spać
nocka kołysankę lula
chce do snu dzieci utulać
a a a idźmy wszyscy spać
Kasia Chodoń stworzyła do tej kołysanki melodię, udzieliła wsparcia i korekty :-).
W Brzózie Królewskiej powstały wczoraj i dziś (19-20 lipca) dwie kołysanki (Kołysanka z Brzózy Królewskiej II) dla ośmiorga uroczego kuzynostwa. Mogą śpiewać sobie razem na dobranoc - od najstarszej do najmłodszego!
i już pora żeby spały
a a a idźmy wszyscy spać
nocka kołysankę lula
chce do snu dzieci utulać
a a a Natalko idź spać
śpiewa wesoła Natala
dziś wcale nie będę spała
a a a Wiktorku idź spać
Wiktorek piosenkę nuci
że iść spać jeszcze nie musi
a a a Julianku idź spać
Julianek spać wcale nie chce
bo pieska chce głaskać jeszcze
a a a Malwinko idź spać
a Malwinka wcale nie śpi
chce się dalej bawić z dziećmi
a a a Kubusiu idź spać
Kubuś mówi spać nie muszę
ale tuli już podusię
a a a Filipku idź spać
Filip chciał się bawić dłużej
ale oczka już przymrużył
a a a Oliwier idź spać
Oliwierek się przeciąga
lecz do spania się ociąga
a a a Szymusiu idź spać
a Szymonek nic nie śpiewa
bo szeroko zaczął ziewać
a a a idźmy wszyscy spać
nocka kołysankę lula
chce do snu dzieci utulać
a a a idźmy wszyscy spać
Kasia Chodoń stworzyła do tej kołysanki melodię, udzieliła wsparcia i korekty :-).
W Brzózie Królewskiej powstały wczoraj i dziś (19-20 lipca) dwie kołysanki (Kołysanka z Brzózy Królewskiej II) dla ośmiorga uroczego kuzynostwa. Mogą śpiewać sobie razem na dobranoc - od najstarszej do najmłodszego!
czwartek, 17 lipca 2014
39. Przyśpiewka Gorajecka
|
Przyśpiewka Gorajecka powstała podczas niedzielnych warsztatów przyśpiewki w trakcie
(Stowarzyszenie Folkowisko, Festiwal Folkowisko)
Dwie grupy "z miasta" i "ze wsi" zasiadły na kwadrans w swoich kątkach pod gruszą (proszę mnie poprawić jeśli się (-: mylę)
Naszą misją było ułożenie kilku przyśpiewkowych zwrotek o wsi i mieście...
Kto by pomyślał, że nie siedzieliśmy wszyscy razem?
Dziękuję pięknie grupie warsztatowej za wspaniałą zabawę i pozdrawiam Was serdecznie :-)
wtorek, 15 lipca 2014
38. Za Chutorem przy drożynie
za Chutorem, przy drożynie
śpiewały raz dwie dziewczyny
oj pięknie sobie śpiewały
chusteczki na głowach miały
chustki miały kolorowe
gorseciki cekinowe
gorseciki z cekinami
sukieneczki z kwiateczkami
kwietne kiecki, bluzki białe
wystrojone były całe
na niedzielę wystrojone
usteczka poczerwienione
usteczka czerwone miały
by się chłopcom podobały
na chłopców czasem zerkały
czy się aby spodobały
musiały się im spodobać
bo je wzięli spacerować
spacerowali więc polem
tą drożyną za Chutorem
Wspomnienie cudnego weekendu w Gorajcu - Folkowisko 11-13 lipca 2014.
śpiewały raz dwie dziewczyny
oj pięknie sobie śpiewały
chusteczki na głowach miały
chustki miały kolorowe
gorseciki cekinowe
gorseciki z cekinami
sukieneczki z kwiateczkami
kwietne kiecki, bluzki białe
wystrojone były całe
na niedzielę wystrojone
usteczka poczerwienione
usteczka czerwone miały
by się chłopcom podobały
na chłopców czasem zerkały
czy się aby spodobały
musiały się im spodobać
bo je wzięli spacerować
spacerowali więc polem
tą drożyną za Chutorem
Wspomnienie cudnego weekendu w Gorajcu - Folkowisko 11-13 lipca 2014.
sobota, 5 lipca 2014
37. Kołysanka dla Helenki
przyszła nocka na podwórko
księżyc schował się za chmurką
płyną po niebie nieprędko
śpij córusiu, śpij Helenko
gwiazdki poszły spać do nieba
wszystkie je policzyć trzeba
ile gwiazdek jest na niebie?
nawet Mama tego nie wie
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
jedna gwiazdka z nieba mruga
nad chmurkami leci druga
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
trzecia z czwartą wciąż migocą
lubią gwiazdki świecić nocą
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
lśni na niebie piąta gwiazdka
za to szósta gwiazdka zgasła
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
siódma gwiazdka spaceruje
ósma przez niebo szybuje
dziewiąta gwiazdeczka mała
prosto z nieba się urwała
spadła Heli na podusie
śpiewa cicho husi husi
śpij Helenko, śpij córeńko
ciepło otul się kołderką
księżyc się do chmurki tuli
śpij Helenko, luli luli
Kołysanka z okazji narodzin Helenki i z okazji urodzin jej mamy - Magdy :-)
księżyc schował się za chmurką
płyną po niebie nieprędko
śpij córusiu, śpij Helenko
gwiazdki poszły spać do nieba
wszystkie je policzyć trzeba
ile gwiazdek jest na niebie?
nawet Mama tego nie wie
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
jedna gwiazdka z nieba mruga
nad chmurkami leci druga
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
trzecia z czwartą wciąż migocą
lubią gwiazdki świecić nocą
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
lśni na niebie piąta gwiazdka
za to szósta gwiazdka zgasła
śpij córeńko, śpij Helenko
policz gwiazdki szybciuteńko
siódma gwiazdka spaceruje
ósma przez niebo szybuje
dziewiąta gwiazdeczka mała
prosto z nieba się urwała
spadła Heli na podusie
śpiewa cicho husi husi
śpij Helenko, śpij córeńko
ciepło otul się kołderką
księżyc się do chmurki tuli
śpij Helenko, luli luli
Kołysanka z okazji narodzin Helenki i z okazji urodzin jej mamy - Magdy :-)
środa, 2 lipca 2014
36. Kołysanka dla Antosia
śpij Antosiu, śpij malusi
przytul buzię do podusi
dobrej nocy życz Mamusi
i słodziutko sobie uśnij
śpij Antosiu, śpij syneńku
uśnij sobie szybciuteńko
i dobranoc jeszcze powiedz
kochanemu Tatusiowi
śpij Antosiu, śpij słoneczko
śnij o rzeczce niedaleczko
a kto mieszka nad tą rzeczką?
gąska kotek i owieczka
śpij Antosiu, śpij serdeńko
pod listkiem już śpi gąseńka
w rzeczce cały dzień pływała
więc spać poszła gąska mała
śpij Antosiu, śpij maluszku
kotka pogłaskaj po brzuszku
kotek zwinął się w kłębuszek
kotek śpi i śpi maluszek
śpij Antosiu, aniołeczku
śnij jak idzie spać owieczka
przez zagródkę przeskoczyła
i w chmureczkę się zmieniła
śpij Antosiu, śpij maleńki
śnij jak chmurka w niebo leci
o zwierzątkach śnij i rzeczce
wyśnij sobie to co zechcesz
szumi wietrzyk szemrze rzeczka
gąska śpi i śpi owieczka
mruczy kotek czarno-biały
śpij Antosiu, śpij mój mały
Kołysanka dla Antosia z okazji pierwszych urodzin. Sto lat Antośku!
przytul buzię do podusi
dobrej nocy życz Mamusi
i słodziutko sobie uśnij
śpij Antosiu, śpij syneńku
uśnij sobie szybciuteńko
i dobranoc jeszcze powiedz
kochanemu Tatusiowi
śpij Antosiu, śpij słoneczko
śnij o rzeczce niedaleczko
a kto mieszka nad tą rzeczką?
gąska kotek i owieczka
śpij Antosiu, śpij serdeńko
pod listkiem już śpi gąseńka
w rzeczce cały dzień pływała
więc spać poszła gąska mała
śpij Antosiu, śpij maluszku
kotka pogłaskaj po brzuszku
kotek zwinął się w kłębuszek
kotek śpi i śpi maluszek
śpij Antosiu, aniołeczku
śnij jak idzie spać owieczka
przez zagródkę przeskoczyła
i w chmureczkę się zmieniła
śpij Antosiu, śpij maleńki
śnij jak chmurka w niebo leci
o zwierzątkach śnij i rzeczce
wyśnij sobie to co zechcesz
szumi wietrzyk szemrze rzeczka
gąska śpi i śpi owieczka
mruczy kotek czarno-biały
śpij Antosiu, śpij mój mały
Kołysanka dla Antosia z okazji pierwszych urodzin. Sto lat Antośku!
piątek, 13 czerwca 2014
*4. Ażurowe błyski
Kiedyś nauczę się robić cuda na szydełku, a na razie...
Pisaki olejowe na papierze, obróbka w Gimpie.
sobota, 17 maja 2014
piątek, 2 maja 2014
35. Na jedno kopyto
Dawno, dawno temu,
opodal Krakowa
do szewca dwóch braci
poszło, do terminu,
czyli - by się uczyć,
zostać czeladnikiem
i piękne trzewiki
móc zrobić każdemu.
Antek był solidny,
pomysłów miał wiele.
Starał się, poświęcał,
cieszyła go praca.
A Franek chciał szybko
zakończyć robotę,
by mieć święty spokój
i do domu wracać.
Wnet, na pierwszej lekcji
poznali sprzęt szewski:
dratwę, raszplę, szydło
szpilorek, kopyto.
Na drugiej poznali
jak buty się szyje,
jak je uformować
żeby zgrabnie wyszło.
Na trzeciej – historię:
oba buty szewcy
na jednym kopycie
formowali zgrzebnie
dla wygody, ciepła
słomą je moszczono
stopy zawijano
onuckami z wełny
Lekcje były trudne
i raz przy nauce,
nie wiadomo czemu,
Franek wciąż przysypiał,
i takim sposobem
przegapił tę lekcję,
kiedy pokazano
dwa różne kopyta.
Dwa różne kopyta
lewe oraz prawe
z nich, miast jednakowych –
buty dwa do pary.
Pomysł nad pomysły,
prosty ale zmyślny -
dwa kopyta – taki
szewski wynalazek!
Z dwóch kopyt trzewiki
modne i wygodne.
Do stóp bardzo dobrze
są dopasowane.
A dalej mówiono
jak buty ozdabiać.
Ach! jaka to szkoda,
że przespał to Franek!
O tym, że nauka
w las nie poszła sobie
miał poświadczyć w cechu
państwowy egzamin:
Na koniec terminu,
każdy z chłopców młodych
musiał przygotować
butów aż trzy pary.
Gdy nadszedł egzamin,
młodzi czeladnicy
pokazali mistrzom
buty swe gotowe.
Zdali bracia obaj,
a na buty Antka
patrzyła z uznaniem
starszyzna cechowa.
Bo zrobił wzorowo
butów różne pary:
trzewiki, półbuty,
damskie pantofelki.
A że zdobił pięknie
za to go w uznaniu,
zdolnego Antośka,
przezwano Szydełkiem.
Franek zdał egzamin
lecz na gorszą notę,
bo trzy pary butów
tak samo ozdobił.
Ale to nie wszystko
przez przespaną lekcję
na kopycie jednym
wszystkie buty zrobił.
Egzamin skończony,
dyplomy rozdane,
koledzy Frankowi
planują przezwisko:
Skoro wszystkie buty
wyszły takie same,
będą za nim wołać
Franciszek Kopytko!
I stąd powiedzenie
„na jedno kopyto”.
Jeśli monotonnie,
bez zastanowienia
Działa ktoś, tak tylko,
zgodnie ze schematem
nie bacząc, że nudnie,
że się nic nie zmienia.
Wierszyk zainspirowany konkursem "Słowa do rzeczy" organizowanym przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie
opodal Krakowa
do szewca dwóch braci
poszło, do terminu,
czyli - by się uczyć,
zostać czeladnikiem
i piękne trzewiki
móc zrobić każdemu.
Antek był solidny,
pomysłów miał wiele.
Starał się, poświęcał,
cieszyła go praca.
A Franek chciał szybko
zakończyć robotę,
by mieć święty spokój
i do domu wracać.
Wnet, na pierwszej lekcji
poznali sprzęt szewski:
dratwę, raszplę, szydło
szpilorek, kopyto.
Na drugiej poznali
jak buty się szyje,
jak je uformować
żeby zgrabnie wyszło.
Na trzeciej – historię:
oba buty szewcy
na jednym kopycie
formowali zgrzebnie
dla wygody, ciepła
słomą je moszczono
stopy zawijano
onuckami z wełny
Lekcje były trudne
i raz przy nauce,
nie wiadomo czemu,
Franek wciąż przysypiał,
i takim sposobem
przegapił tę lekcję,
kiedy pokazano
dwa różne kopyta.
Dwa różne kopyta
lewe oraz prawe
z nich, miast jednakowych –
buty dwa do pary.
Pomysł nad pomysły,
prosty ale zmyślny -
dwa kopyta – taki
szewski wynalazek!
Z dwóch kopyt trzewiki
modne i wygodne.
Do stóp bardzo dobrze
są dopasowane.
A dalej mówiono
jak buty ozdabiać.
Ach! jaka to szkoda,
że przespał to Franek!
O tym, że nauka
w las nie poszła sobie
miał poświadczyć w cechu
państwowy egzamin:
Na koniec terminu,
każdy z chłopców młodych
musiał przygotować
butów aż trzy pary.
Gdy nadszedł egzamin,
młodzi czeladnicy
pokazali mistrzom
buty swe gotowe.
Zdali bracia obaj,
a na buty Antka
patrzyła z uznaniem
starszyzna cechowa.
Bo zrobił wzorowo
butów różne pary:
trzewiki, półbuty,
damskie pantofelki.
A że zdobił pięknie
za to go w uznaniu,
zdolnego Antośka,
przezwano Szydełkiem.
Franek zdał egzamin
lecz na gorszą notę,
bo trzy pary butów
tak samo ozdobił.
Ale to nie wszystko
przez przespaną lekcję
na kopycie jednym
wszystkie buty zrobił.
Egzamin skończony,
dyplomy rozdane,
koledzy Frankowi
planują przezwisko:
Skoro wszystkie buty
wyszły takie same,
będą za nim wołać
Franciszek Kopytko!
I stąd powiedzenie
„na jedno kopyto”.
Jeśli monotonnie,
bez zastanowienia
Działa ktoś, tak tylko,
zgodnie ze schematem
nie bacząc, że nudnie,
że się nic nie zmienia.
Wierszyk zainspirowany konkursem "Słowa do rzeczy" organizowanym przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie
czwartek, 1 maja 2014
34. Z igły widły
Sierpniowym wieczorem
o słońca zachodzie
Kasia pod jabłonką
chustkę wyszywała.
Gdy Jasio widłami
siano zrzucał z wozu,
piosenkę o żniwach śpiewała.
Gdy refren ostatni
śpiewać zaczynała,
Jasio kończył pracę
i chciał iść do domu.
Gdy refren ostatni
już śpiewać kończyła,
urwała niteczkę czerwoną.
Supełek wiązała,
lecz igła upadła.
Wołała więc Jasia,
By szukać jej pomógł.
Bo igiełka drobna,
a trawa wysoka,
nie poszedł więc zaraz do domu.
Szukała wnet Ania
Jasieńka, braciszka.
Ujrzała go gdy szedł
do Kasi z widłami.
Wtem Kasia krzyknęła,
lecz co się tam stało
nie było dane ujrzeć Ani.
Przejęła się strasznie
i pędzi do domu,
a lament z daleka
płaczliwy podnosi,
że Jasio z widłami
na Kasię wprost idzie!
Rodzice ratunku! Pomocy!
Lecz czemu krzyknęła
Kasieńka znienacka?
Igiełkę znalazła
ukłuwszy się w palec.
A Jasio swych wideł
nie zdążył odłożyć,
zamiarów on nie miał złych wcale.
I każdy to wiedział,
kto słuchał tej bajki,
i każdy się Ani
z historii tej dziwi.
Nie było tak groźnie
choć jest skaleczenie,
lecz tylko z igiełki, nie z wideł.
A więc „z igły widły”
zrobiła Anusia,
bo ciut przesadziła,
stworzyła sensację.
Wyszła awantura
z nieporozumienia,
gdy spóźnił się Jaś na kolację.
Wierszyk zainspirowany konkursem "Słowa do rzeczy" organizowanym przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie
o słońca zachodzie
Kasia pod jabłonką
chustkę wyszywała.
Gdy Jasio widłami
siano zrzucał z wozu,
piosenkę o żniwach śpiewała.
Gdy refren ostatni
śpiewać zaczynała,
Jasio kończył pracę
i chciał iść do domu.
Gdy refren ostatni
już śpiewać kończyła,
urwała niteczkę czerwoną.
Supełek wiązała,
lecz igła upadła.
Wołała więc Jasia,
By szukać jej pomógł.
Bo igiełka drobna,
a trawa wysoka,
nie poszedł więc zaraz do domu.
Szukała wnet Ania
Jasieńka, braciszka.
Ujrzała go gdy szedł
do Kasi z widłami.
Wtem Kasia krzyknęła,
lecz co się tam stało
nie było dane ujrzeć Ani.
Przejęła się strasznie
i pędzi do domu,
a lament z daleka
płaczliwy podnosi,
że Jasio z widłami
na Kasię wprost idzie!
Rodzice ratunku! Pomocy!
Lecz czemu krzyknęła
Kasieńka znienacka?
Igiełkę znalazła
ukłuwszy się w palec.
A Jasio swych wideł
nie zdążył odłożyć,
zamiarów on nie miał złych wcale.
I każdy to wiedział,
kto słuchał tej bajki,
i każdy się Ani
z historii tej dziwi.
Nie było tak groźnie
choć jest skaleczenie,
lecz tylko z igiełki, nie z wideł.
A więc „z igły widły”
zrobiła Anusia,
bo ciut przesadziła,
stworzyła sensację.
Wyszła awantura
z nieporozumienia,
gdy spóźnił się Jaś na kolację.
Wierszyk zainspirowany konkursem "Słowa do rzeczy" organizowanym przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie
piątek, 14 marca 2014
*2. Zdjęcia z Małych Form
Czasem próbuję swoich sił w nowych dziedzinach. Tym razem, za namową Kasi Chodoń i według jej ścisłych wytycznych połączyłam zdjęcia czarno-białe z zielono-czarnymi za pomocą programu Gimp. Zdjęcia wykonał (a następnie opracował) Arek Szałata podczas wernisażu prac Kasi pt. "Pierwsza Odsłona Małych Form" w Zielonej Miejscowni.
Foto-relacja z wernisażu do obejrzenia na blogu Kasi: kchodon.blogspot.com.
środa, 5 marca 2014
33. Ciece rzyceńka
ciece rzyceńka
bystra wodeńka
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
nad tą rzyceńką
nadobna Kasieńka
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
warkocze pletła
przyszła nowina
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
że tam za Bugiem
siostrzyca jej płacze
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
jak jej pomogę
jak pójść nie mogę
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
dolo siroca
sama tam siostrzyca
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
rzeka głęboka
nasza niedola
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
ni nieść pomocy
ni we wode skoczyć
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
ciece rzyceńka
bystra wodeńka
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
nad tą rzyceńką
płakały dzieweńki
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
Tekst powstał do melodii kolędy z Podkarpacia, znanej z płyty Muzyka i śpiew ludowy podkarpacia, "Ciece rzyceńka" (nagr. 1969).
bystra wodeńka
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
nad tą rzyceńką
nadobna Kasieńka
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
warkocze pletła
przyszła nowina
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
że tam za Bugiem
siostrzyca jej płacze
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
jak jej pomogę
jak pójść nie mogę
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
dolo siroca
sama tam siostrzyca
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
rzeka głęboka
nasza niedola
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
ni nieść pomocy
ni we wode skoczyć
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
ciece rzyceńka
bystra wodeńka
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
nad tą rzyceńką
płakały dzieweńki
pod winem, hej pod winem
pod zieloneńkiem wineńkiem
Tekst powstał do melodii kolędy z Podkarpacia, znanej z płyty Muzyka i śpiew ludowy podkarpacia, "Ciece rzyceńka" (nagr. 1969).
wtorek, 4 marca 2014
Statystyka
*1. Magiczny Bębenek Lemura
Kiedy nie rymuję, to czasem rysuję. Na rysunku Lemur gra poleczkę.
Atrament na papierze, rozjaśnienie i proporcje w Gimpie, ruch w programie online Picasion GIF maker.
wtorek, 18 lutego 2014
32. Rżysko (Gdzie rosło żyto) - Freestyle
gdzie rosło żyto
razem siadali
ale świata nie widzieli
tylko w oczy się patrzeli
Kasia i Jasio
dwa serca w jedno
żyto kosili
słomę wiązali
Jasio Kasi obiecywał
u Marysi potem bywał
razem polem szli
razem siadali
ludzie gadali
Kasi mówili
zostaw łotra bo żeś dobra
niech chusteczki tobie odda
nie czekaj chwili
tak jej radzili
po tem rżysku szła
stopy zraniła
ale z bólu nie płakała
tylko Jasia wspominała
Kasieńka nasza
w łzach się topiła
cóż ci po Jasiu
Kasiu niebogo
dobrze żeś się dowiedziała
nim kukułka zakukała
nie płacz już Kasiu
bo nie ma kogo
Nie 10, ale 50 minut potrzeba mi, żeby dokończyć wierszyk z gry Freestyle na portalu eMULTIpoetry. Zadane hasło to "Rżysko". Wiersz zainspirowany hasłem z gry, ale dokończony poza nią z wspomnianego powodu. Opublikowany poza grą Rżysko (Gdzie rosło żyto) na eMULTIpoetry.
razem siadali
ale świata nie widzieli
tylko w oczy się patrzeli
Kasia i Jasio
dwa serca w jedno
żyto kosili
słomę wiązali
Jasio Kasi obiecywał
u Marysi potem bywał
razem polem szli
razem siadali
ludzie gadali
Kasi mówili
zostaw łotra bo żeś dobra
niech chusteczki tobie odda
nie czekaj chwili
tak jej radzili
po tem rżysku szła
stopy zraniła
ale z bólu nie płakała
tylko Jasia wspominała
Kasieńka nasza
w łzach się topiła
cóż ci po Jasiu
Kasiu niebogo
dobrze żeś się dowiedziała
nim kukułka zakukała
nie płacz już Kasiu
bo nie ma kogo
Nie 10, ale 50 minut potrzeba mi, żeby dokończyć wierszyk z gry Freestyle na portalu eMULTIpoetry. Zadane hasło to "Rżysko". Wiersz zainspirowany hasłem z gry, ale dokończony poza nią z wspomnianego powodu. Opublikowany poza grą Rżysko (Gdzie rosło żyto) na eMULTIpoetry.
poniedziałek, 17 lutego 2014
31. Jak uczyć się wiary - Walls
Jak uczyć się wiary
ma prosty człowiek,
jeśli nawet duszpasterz
boi się zaufać
Opatrzności Bożej?
ma prosty człowiek,
jeśli nawet duszpasterz
boi się zaufać
Opatrzności Bożej?
niedziela, 16 lutego 2014
30. Kombinerki w brzuchu - Freestyle
Zbrodnia to niesłychana:
pani zabiła pana!
Leży mężczyzna w bezruchu,
a kombinerki ma w brzuchu...
Ach co tu stać się mogło?
Co tak emocje wzmogło?
Co siłę taką jej dało?
Co do agresji skłaniało?
Zupa za słona może?
Niepościelone łoże?
Pralka co miesiąc nie pierze?
Niepozmywane talerze?
Więc najbardziej to, widać:
"Nie musisz przypominać
tego co każde pół roku!"
Oraz wszystkiego po trochu.
Wierszyk powstał 16 lutego 2014 dzięki grze Freestyle dostępnej w portalu eMULTIpoetry
Wylosowane hasło to "Kombinerki w brzuchu", czas przygotowania - 10 minut.
A że 10 min to dla mnie za mało - wersja pierwotna ((IPOGS, Freestyle) Kombinerki w brzuchu), różni się od tej na blogu...
pani zabiła pana!
Leży mężczyzna w bezruchu,
a kombinerki ma w brzuchu...
Ach co tu stać się mogło?
Co tak emocje wzmogło?
Co siłę taką jej dało?
Co do agresji skłaniało?
Zupa za słona może?
Niepościelone łoże?
Pralka co miesiąc nie pierze?
Niepozmywane talerze?
Więc najbardziej to, widać:
"Nie musisz przypominać
tego co każde pół roku!"
Oraz wszystkiego po trochu.
Wierszyk powstał 16 lutego 2014 dzięki grze Freestyle dostępnej w portalu eMULTIpoetry
Wylosowane hasło to "Kombinerki w brzuchu", czas przygotowania - 10 minut.
A że 10 min to dla mnie za mało - wersja pierwotna ((IPOGS, Freestyle) Kombinerki w brzuchu), różni się od tej na blogu...
czwartek, 13 lutego 2014
29. Smutna Smerfetka - "Wspomnienia ze starego notesu"
Hej Smerfetko, Hej Smerfetko
Czemu smutną minę masz?
Kiedy się przestaniesz smucić?
Czy dziś rozweselisz twarz?
Czy dziś będziesz taka smutna?
Czy uśmiechniesz dzisiaj się?
Czy zobaczę dziś Twój uśmiech?
Czy poprawisz w końcu się
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści. Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Widocznie już w podstawówce miałam "ciągoty" do pocieszania :-)
Niedawno powstał podobny wierszyk dla Majki (tekst, bajka)
Czemu smutną minę masz?
Kiedy się przestaniesz smucić?
Czy dziś rozweselisz twarz?
Czy dziś będziesz taka smutna?
Czy uśmiechniesz dzisiaj się?
Czy zobaczę dziś Twój uśmiech?
Czy poprawisz w końcu się
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści. Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Widocznie już w podstawówce miałam "ciągoty" do pocieszania :-)
Niedawno powstał podobny wierszyk dla Majki (tekst, bajka)
środa, 12 lutego 2014
28. Nowy rok szkolny - "Wspomnienia ze starego notesu"
Nowy rok szkolny to nowe twarze
Nowy rok szkolny to wiele nowych zdarzeń
Nowy rok szkolny to nowa pani
Nowy rok szkolny to przyjaciele i kompani
A stara w nim jest tylko szkoła
Zawsze miła, kolorowa, wesoła!
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
Nowy rok szkolny to wiele nowych zdarzeń
Nowy rok szkolny to nowa pani
Nowy rok szkolny to przyjaciele i kompani
A stara w nim jest tylko szkoła
Zawsze miła, kolorowa, wesoła!
Wierszyk już nie jest czytelny, ale ilustracja przetrwała |
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści. Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści. Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Wierszyk
powstał najprawdopodobniej w wakacje przed IV klasą (1994), co
oznaczało wiele zmian, w tym pójście do wymarzonej klasy sportowej :-)
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
wtorek, 11 lutego 2014
27. Piętnaście stopni w lutym - Walls
Piętnaście stopni w lutym.
Obój, po prostu, lżejsze buty.
Przecież tak mówi statystyka:
luty jest w Krakowie
cieplejszy od stycznia!
Pogoda zimowo-wiosenna inspiruje, więc 9 lutego powstał kolejny wierszyk, który opublikowałam za pomocą gry Walls w portalu eMULTIpoetry.
Wierszyk dostępny jest tu: (IPOGS, Walls) Piętnaście stopni w lutym
A na potwierdzenie załączam statystykę GUS średnich miesięcznych temperatur powietrza w Krakowie.
Obój, po prostu, lżejsze buty.
Przecież tak mówi statystyka:
luty jest w Krakowie
cieplejszy od stycznia!
Pogoda zimowo-wiosenna inspiruje, więc 9 lutego powstał kolejny wierszyk, który opublikowałam za pomocą gry Walls w portalu eMULTIpoetry.
Wierszyk dostępny jest tu: (IPOGS, Walls) Piętnaście stopni w lutym
A na potwierdzenie załączam statystykę GUS średnich miesięcznych temperatur powietrza w Krakowie.
poniedziałek, 10 lutego 2014
26. Lato - "Wspomnienia ze starego notesu"
Idzie do nas ciepłe lato
a po lecie babie lato
Idzie lato coraz szybciej
a latu wtórują skrzypce
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
a po lecie babie lato
Idzie lato coraz szybciej
a latu wtórują skrzypce
Skrzypce jak prawdziwe! |
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści.
Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz
informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I
do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
niedziela, 9 lutego 2014
25. Zima czy(li) wiosna - Walls
Z jakiej prognozy
są te "zimowe" pogody?
Gdzie mróz?
Gdzie śnieg?
Gdzie choćby chłodek?
Wierszyk został wykorzystany w grze Walls dostępnej w portalu eMULTIpoetry, a dostępny jest tu (IPOGS, Walls) Z jakiej prognozy.
Inspiracją było 15*C w dniu 8 lutego 2014.
są te "zimowe" pogody?
Gdzie mróz?
Gdzie śnieg?
Gdzie choćby chłodek?
Wierszyk został wykorzystany w grze Walls dostępnej w portalu eMULTIpoetry, a dostępny jest tu (IPOGS, Walls) Z jakiej prognozy.
Inspiracją było 15*C w dniu 8 lutego 2014.
sobota, 8 lutego 2014
24. Zima - "Wspomnienia ze starego notesu"
Szybko czapki na uszy
bo już śnieżek prószy
a rękawiczki na ręce
bo pani w zimowej sukience
już przyszła
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
bo już śnieżek prószy
a rękawiczki na ręce
bo pani w zimowej sukience
już przyszła
Pierwszy wierszyk |
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści.
Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz
informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I
do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Najstarszy wierszyk z zeszytu ze wspomnieniami :-) pierwsza, druga, najdalej trzecia klasa :-)
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
piątek, 7 lutego 2014
23. Wiosna II - "Wspomnienia ze starego notesu"
Nadchodzi wiosna, zielono jest.
Przy szumie wody piękny każdy gest.
Nadchodzi wiosna, topnieją śniegi.
Na dworze zabawy, skakanki i biegi.
Na dworze chłodek jeszcze trzyma
Lecz to nic, bo już odchodzi zima.
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
Przy szumie wody piękny każdy gest.
Nadchodzi wiosna, topnieją śniegi.
Na dworze zabawy, skakanki i biegi.
Na dworze chłodek jeszcze trzyma
Lecz to nic, bo już odchodzi zima.
Ilustracje w technice "dużo różowego mazaka" |
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści.
Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz
informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I
do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
czwartek, 6 lutego 2014
22. Wiosna I - "Wspomnienia ze starego notesu"
Patrz jak rozwija się pierwszy kwiat
i jak ptaki latają wysoko
już śpiewają skowronki
i wróble kwilą na łące
Już kwitnie bez
i konwalie przekwitły
a mały bratek w ogrodzie zerka
drobna stokrotka już wstała z zimowego snu
rozłożyła płatki do słonka
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
i jak ptaki latają wysoko
już śpiewają skowronki
i wróble kwilą na łące
Już kwitnie bez
i konwalie przekwitły
a mały bratek w ogrodzie zerka
drobna stokrotka już wstała z zimowego snu
rozłożyła płatki do słonka
Ach, ta Pani Wiosna! |
"Wspomnienia ze starego notesu" to kilka wierszyków z czasów szkoły podstawowej (lata 1990-1995).
W notesie wierszyki są zilustrowane, podpisane, opatrzone spisem treści.
Okładka "tomiku" zrobiona jest z pocztówki kotkiem.
Wewnątrz
informacja, że wierszyki napisane zostały "w wieku szkolnym, od klasy I
do V"
Błędy ortograficzne poprawiono przed publikacją :-)
Pozostałe wierszyki i ilustracje z serii "Wspomnienia ze starego notesu".
środa, 5 lutego 2014
21. Serce w serce
Czy wiedziałeś, że do Szczęścia
Nie potrzeba góry złota?
Że wystarczy Kogoś spotkać
I z tym Kimś na zawsze zostać?
Bardzo cieszę się, że jesteś
Że już dalej pójdziesz ze mną.
Nie potrzeba mi nic więcej
Bo Ty jesteś moim Szczęściem.
Mówmy słowa ciepłe tak,
Że ogrzeją chłodne dłonie.
Podaj rękę, chodźmy razem
Serce w serce - Ty koło mnie.
Piosenka sprzed dziesięciu lat, napisana na przełomie 2003 i 2004 roku.
Nie potrzeba góry złota?
Że wystarczy Kogoś spotkać
I z tym Kimś na zawsze zostać?
Bardzo cieszę się, że jesteś
Że już dalej pójdziesz ze mną.
Nie potrzeba mi nic więcej
Bo Ty jesteś moim Szczęściem.
Mówmy słowa ciepłe tak,
Że ogrzeją chłodne dłonie.
Podaj rękę, chodźmy razem
Serce w serce - Ty koło mnie.
Fot. Agnieszka Szeptalin, 2010 |
Zaznaczona w notesie suszoną niezapominajką...
poniedziałek, 3 lutego 2014
20. Burza w Krakowie (Witaj Wiosno)
Witaj Wiosno, proszę się rozgościć!
Bałem się, że nie da się Pani zaprosić...
Tak dobrze wreszcie na Panią patrzeć.
Ale co to, Pani płacze?
Wiadomo, potrzebne są łzy
Niech Pani grzmi.
Jutro będzie Pani piękniej w zielonym.
Już pęcznieje cały świat umajony,
Wnet rozkwitnie bujnie i rześko,
Rozdźwięczy złoto i niebiesko
W blaskach radości, świeżości.
Jak dobrze Panią gościć!
Pogoda jaka jest każdy widzi. Pewnie z jej powodu przypomniał mi się wierszyk wiosenny, który powstał podczas majowej burzy, 3 maja 2013.
Nie wiem tylko czy da się ten wierszyk zaśpiewać :-) Może się da!
Bałem się, że nie da się Pani zaprosić...
Tak dobrze wreszcie na Panią patrzeć.
Ale co to, Pani płacze?
Wiadomo, potrzebne są łzy
Niech Pani grzmi.
Jutro będzie Pani piękniej w zielonym.
Już pęcznieje cały świat umajony,
Wnet rozkwitnie bujnie i rześko,
Rozdźwięczy złoto i niebiesko
W blaskach radości, świeżości.
Jak dobrze Panią gościć!
Pogoda jaka jest każdy widzi. Pewnie z jej powodu przypomniał mi się wierszyk wiosenny, który powstał podczas majowej burzy, 3 maja 2013.
Nie wiem tylko czy da się ten wierszyk zaśpiewać :-) Może się da!
środa, 22 stycznia 2014
19. Gratulacje dla Doktora
Gdy jesień nadeszła złota
I spadły z drzew kasztany
Zadrżał Piotr o poranku
"Będę dzisiaj pytany..."
Lecz godzina dziewiąta
Stresów nie rozstrzygnęła
Nawet nieco je wzmogła -
Znacznie je przesunęła
Więc gdy Rada Wydziału
wreszcie była w komplecie
Piotrek zadrżał ponownie
Ale zaczął z napięciem
Co on tam pokazywał
To jest dłuższe pisanie
Ważne, że odpowiedział
dziś na każde pytanie
Choć pytania te były
łatwe albo trudniejsze
Tu się też nie zatrzymam
bo są sprawy ważniejsze
Przyszedł czas gratulować
za wysiłek udany
Więc ci co chcą to zrobić
Przyszli dziś pod Barany
Wyróżnienie też będzie
Przyjmij więc gratulacje
I w dowodzie uznania
Na stojąco owacje
Gratulacje, życzenia
Pomyślności i szczęścia
Składa na Twoje ręce
Geodezyjna sekcja!
Wierszyk od koleżanek - geodetek powstał 9 października 2013 z okazji obrony dysertacji Szanownego Kolegi Piotrka.
Gratulacje złożyłyśmy podczas wieczornego spotkania w Piwnicy Pod Baranami.
I spadły z drzew kasztany
Zadrżał Piotr o poranku
"Będę dzisiaj pytany..."
Lecz godzina dziewiąta
Stresów nie rozstrzygnęła
Nawet nieco je wzmogła -
Znacznie je przesunęła
Więc gdy Rada Wydziału
wreszcie była w komplecie
Piotrek zadrżał ponownie
Ale zaczął z napięciem
Co on tam pokazywał
To jest dłuższe pisanie
Ważne, że odpowiedział
dziś na każde pytanie
Choć pytania te były
łatwe albo trudniejsze
Tu się też nie zatrzymam
bo są sprawy ważniejsze
Przyszedł czas gratulować
za wysiłek udany
Więc ci co chcą to zrobić
Przyszli dziś pod Barany
Wyróżnienie też będzie
Przyjmij więc gratulacje
I w dowodzie uznania
Na stojąco owacje
Gratulacje, życzenia
Pomyślności i szczęścia
Składa na Twoje ręce
Geodezyjna sekcja!
Wierszyk od koleżanek - geodetek powstał 9 października 2013 z okazji obrony dysertacji Szanownego Kolegi Piotrka.
Gratulacje złożyłyśmy podczas wieczornego spotkania w Piwnicy Pod Baranami.
poniedziałek, 20 stycznia 2014
18. Wianuszek dziewuszek (Gdyby nie muzyczka)
wianuszek dziewuszek
śmieją się wesoło
chusteczka, fartuszek
tańczą panny w koło
ref.
gdyby nie muzyczka
nie poznaliby się
gdyby nie poleczka
nie złączyliby się
uśmiechy spojrzenia
na buziach rumieńce
chłopcy panny tulą
chwytają za ręce
tulenia spojrzenia
przytupy okrzyki
dopóki tańcują
nie braknie muzyki
grają muzykanci
patrzą pannom w oczy
wirują kokardy
fruwają warkocze
Piosenka - świeżynka, powstała w piątek, w kolejce do rehabilitacji :-)
Napisana na zamówienie: wdzięki, dynamika, emocje; szybkie ujęcia, ruch, taniec.
śmieją się wesoło
chusteczka, fartuszek
tańczą panny w koło
ref.
gdyby nie muzyczka
nie poznaliby się
gdyby nie poleczka
nie złączyliby się
uśmiechy spojrzenia
na buziach rumieńce
chłopcy panny tulą
chwytają za ręce
tulenia spojrzenia
przytupy okrzyki
dopóki tańcują
nie braknie muzyki
grają muzykanci
patrzą pannom w oczy
wirują kokardy
fruwają warkocze
Piosenka - świeżynka, powstała w piątek, w kolejce do rehabilitacji :-)
Napisana na zamówienie: wdzięki, dynamika, emocje; szybkie ujęcia, ruch, taniec.
niedziela, 19 stycznia 2014
17. A, nad polem skowronek - O powrotach (Pieśń 3) - "Ziemia słonych skał"
a, nad polem skowronek piosnkę pięknie nuci
a, już mi się dzieciństwo na pewno nie wróci
a, dzieciństwo nie wróci a czas szybko minie
aj, tęskno mi jest nieraz do mych stron rodzinnych
a, w życiu czasem bywa i marzeń spełnienie
a, w me rodzinne strony wkrótce pojedziemy
a, wkrótce pojedziemy w strony mamusine
a, łza się w oku kręci za domem rodzinnym
a, czy w dobrym to zdrowiu rodzinę spotkamy
serce skacze z radości za domem kochanym
a, synu mój Sat-Okhu, synu Pióro Długie
a, na pewno pokochasz to co ja tak lubię
a, tęskniłbyś tęskniłbyś jakbyś tylko wiedział
jakie piękne tam pola i wierzby na miedzach
jak sie wiją strumienie, jak bogate lasy
i jakie kolorowe na stroje zapaski
a, tęsknota, tęsknota wreszcie się skończyła
a, ludzi nie trza nigdy z domów ich zabierać
a, kto z domu zabrany niech powróci jeszcze
a, niech powita bliskich, niech pocieszy serce
Cykl pieśni "Ziemia słonych skał" powstał w lipcu 2013. Zainspirowany jest powieścią pt. "Ziemia słonych skał", a także historią życia jej autora, Stanisława Supłatowicza - Sat-Okha i jego matki, Stanisławy Supłatowicz.
Na kanwie melodii z okolic Kielc pieśń miała wyrażać tęsknotę za krajem, domem, czymś ukochanym.
Aranżacja inspirowana melodią "Oj bida mi, bida mi" z regionu Kielecko - Świętokrzyskiego znaną z płyty "Muzyka źródeł vol. 04 Małopolska Północna"
a, już mi się dzieciństwo na pewno nie wróci
a, dzieciństwo nie wróci a czas szybko minie
aj, tęskno mi jest nieraz do mych stron rodzinnych
a, w życiu czasem bywa i marzeń spełnienie
a, w me rodzinne strony wkrótce pojedziemy
a, wkrótce pojedziemy w strony mamusine
a, łza się w oku kręci za domem rodzinnym
a, czy w dobrym to zdrowiu rodzinę spotkamy
serce skacze z radości za domem kochanym
a, synu mój Sat-Okhu, synu Pióro Długie
a, na pewno pokochasz to co ja tak lubię
a, tęskniłbyś tęskniłbyś jakbyś tylko wiedział
jakie piękne tam pola i wierzby na miedzach
jak sie wiją strumienie, jak bogate lasy
i jakie kolorowe na stroje zapaski
a, tęsknota, tęsknota wreszcie się skończyła
a, ludzi nie trza nigdy z domów ich zabierać
a, kto z domu zabrany niech powróci jeszcze
a, niech powita bliskich, niech pocieszy serce
Cykl pieśni "Ziemia słonych skał" powstał w lipcu 2013. Zainspirowany jest powieścią pt. "Ziemia słonych skał", a także historią życia jej autora, Stanisława Supłatowicza - Sat-Okha i jego matki, Stanisławy Supłatowicz.
Na kanwie melodii z okolic Kielc pieśń miała wyrażać tęsknotę za krajem, domem, czymś ukochanym.
Aranżacja inspirowana melodią "Oj bida mi, bida mi" z regionu Kielecko - Świętokrzyskiego znaną z płyty "Muzyka źródeł vol. 04 Małopolska Północna"
sobota, 18 stycznia 2014
16. A, raz burze i śniegi - O Tułaczce (Pieśń 2) - "Ziemia słonych skał"
a, raz burze i śniegi
a, pięknie jest na wiosnę
chwile w życiu na przemian
raz smutne raz radosne
smutne są takie chwile
kiedy spokoju ni ma
jak jedyn człowiek drugim
umyśli co zabierać
tułałam się tułałam
przez śniegi i przez lasy
tu mi dały schronienie
szewanezkie szałasy
szewanezkie szałasy
i ludzie stąd serdeczni
co teraz w swojej ziemi
a, nie są już bezpieczni
a, tułaczka przez śniegi
a, mróz głód i zmęczenie
wskażcie nam Dobre Duchy
a, bezpieczne schronienie
a, każdy co się tuła
a, niech znajdzie wytchnienie
a, miejsce do mieszkania
i do uprawy ziemię
Cykl pieśni "Ziemia słonych skał" powstał w lipcu 2013. Zainspirowany jest powieścią pt. "Ziemia słonych skał", a także historią życia jej autora, Stanisława Supłatowicza - Sat-Okha i jego matki, Stanisławy Supłatowicz.
Na kanwie melodii z okolic Kielc pieśń miała wyrażać tęsknotę za krajem, domem, czymś ukochanym.
Aranżacja inspirowana melodią "A uśnij ze mi, uśnij, a siwe ocka stuśnij " z regionu Kielecko - Świętokrzyskiego znaną z płyty "Muzyka źródeł vol. 04 Małopolska Północna"
a, pięknie jest na wiosnę
chwile w życiu na przemian
raz smutne raz radosne
smutne są takie chwile
kiedy spokoju ni ma
jak jedyn człowiek drugim
umyśli co zabierać
tułałam się tułałam
przez śniegi i przez lasy
tu mi dały schronienie
szewanezkie szałasy
szewanezkie szałasy
i ludzie stąd serdeczni
co teraz w swojej ziemi
a, nie są już bezpieczni
a, tułaczka przez śniegi
a, mróz głód i zmęczenie
wskażcie nam Dobre Duchy
a, bezpieczne schronienie
a, każdy co się tuła
a, niech znajdzie wytchnienie
a, miejsce do mieszkania
i do uprawy ziemię
Cykl pieśni "Ziemia słonych skał" powstał w lipcu 2013. Zainspirowany jest powieścią pt. "Ziemia słonych skał", a także historią życia jej autora, Stanisława Supłatowicza - Sat-Okha i jego matki, Stanisławy Supłatowicz.
Na kanwie melodii z okolic Kielc pieśń miała wyrażać tęsknotę za krajem, domem, czymś ukochanym.
Aranżacja inspirowana melodią "A uśnij ze mi, uśnij, a siwe ocka stuśnij " z regionu Kielecko - Świętokrzyskiego znaną z płyty "Muzyka źródeł vol. 04 Małopolska Północna"
piątek, 17 stycznia 2014
15. A, nad polem skowronek - Pożegnanie z Synkiem (Pieśń 1) - "Ziemia słonych skał"
a, nad polem skowronek piosnkę pięknie nuci
a już mi się dzieciństwo na pewno nie wróci
a, dzieciństwo nie wróci a czas szybko minie
aj, tęskno mi jest nieraz do mych stron rodzinnych
a, w życiu czasem bywa szczęście czasem smutek
Ta-wah - Biały Obłok śpiewa na kielecką nutę
a, w życiu czasem bywa smutek czasem szczęście
aj, cieszy się dziewczyna na dobre zamęście
u Szawanezów szczęście o mój dobry Boże
a na żonę mnie wybrał Wódz Wysoki Orzeł
oj dana moja dana oj dana oj dana
a, szczęście me i radość rodzina udana
a, syn Tanto najstarszy do Ojca podobny
będzie Ojcu pomagał bo to chłopiec dobry
nasza córka Tinahnet jest jak Brzoza Smukła
a, ona mnie pocieszy kiedy będę smutna
a, najmłodszy mój Uti synek mój maleńki
będzie on dziś zabrany z matczynej opieki
a, święto Nanan-cisa, święto oddalenia
to święto Małych Uti w Młode Wilki zmienia
a, mój Maleńki Uti będzie Młodym Wilkiem
a, pozna życie w lesie, będzie wojownikiem
jak tęsknię za syneczkiem a za mamusinym
to się i łza zakręci za domem rodzinnym
Cykl pieśni "Ziemia słonych skał" powstał w lipcu 2013. Zainspirowany jest powieścią pt. "Ziemia słonych skał", a także historią życia jej autora, Stanisława Supłatowicza - Sat-Okha i jego matki, Stanisławy Supłatowicz.
Na kanwie melodii z okolic Kielc, pieśń miała wyrażać tęsknotę za krajem, domem, czymś ukochanym.
Aranżacja inspirowana melodią "A Ty moja Marysiu kunikami jadę" z regionu Kielecko - Świętokrzyskiego znaną z płyty "Muzyka źródeł vol. 04 Małopolska Północna".
a już mi się dzieciństwo na pewno nie wróci
a, dzieciństwo nie wróci a czas szybko minie
aj, tęskno mi jest nieraz do mych stron rodzinnych
a, w życiu czasem bywa szczęście czasem smutek
Ta-wah - Biały Obłok śpiewa na kielecką nutę
a, w życiu czasem bywa smutek czasem szczęście
aj, cieszy się dziewczyna na dobre zamęście
u Szawanezów szczęście o mój dobry Boże
a na żonę mnie wybrał Wódz Wysoki Orzeł
oj dana moja dana oj dana oj dana
a, szczęście me i radość rodzina udana
a, syn Tanto najstarszy do Ojca podobny
będzie Ojcu pomagał bo to chłopiec dobry
nasza córka Tinahnet jest jak Brzoza Smukła
a, ona mnie pocieszy kiedy będę smutna
a, najmłodszy mój Uti synek mój maleńki
będzie on dziś zabrany z matczynej opieki
a, święto Nanan-cisa, święto oddalenia
to święto Małych Uti w Młode Wilki zmienia
a, mój Maleńki Uti będzie Młodym Wilkiem
a, pozna życie w lesie, będzie wojownikiem
jak tęsknię za syneczkiem a za mamusinym
to się i łza zakręci za domem rodzinnym
Cykl pieśni "Ziemia słonych skał" powstał w lipcu 2013. Zainspirowany jest powieścią pt. "Ziemia słonych skał", a także historią życia jej autora, Stanisława Supłatowicza - Sat-Okha i jego matki, Stanisławy Supłatowicz.
Na kanwie melodii z okolic Kielc, pieśń miała wyrażać tęsknotę za krajem, domem, czymś ukochanym.
Aranżacja inspirowana melodią "A Ty moja Marysiu kunikami jadę" z regionu Kielecko - Świętokrzyskiego znaną z płyty "Muzyka źródeł vol. 04 Małopolska Północna".
czwartek, 16 stycznia 2014
14. O deszczu kropelce (Niewielka kropelka)
kropelka deszczu w niebie powstała
i chociaż była całkiem mała,
choć wcale o tym nie wiedziała
wraz z siostrzyczkami chmurką się stała
niewielka kropelka
białym obłoczkiem była na niebie
spoglądała z nieba na ziemię
rzucała długie smukłe cienie
i od słoneczka chroniła Ciebie
niewielka kropelka
w upalne lato gdy sucho było
słonko roślinki przysuszyło
„deszczykiem być… fajnie by było!”
tak się kropelce wtedy przyśniło
niewielka kropelka
gdy kolory liści wiatr pozmienia
chmurka kroplami się wypełnia
będą zaraz prawdą marzenia
tak porą jesienną sen się spełnia
niewielka kropelka
kropelka z chmurki spada deszczykiem
przygody mieć może z dreszczykiem
wiele się wydarzy nim zniknie
dzwonią kropelki, słychać muzykę
niewielka kropelka
jedna z kropelek po szybie płynie
nim na dół spłynie chwila minie
na kropelki nie patrzy inne
wszystkie przeszkody wyprzedza zwinnie
niewielka kropelka
kiedy podleje trawkę niewielką
zajączka napoi w źródełku
wraca do nieba lekką mgiełką
by w chmurce stać się znowu kropelką
niewielka kropelka
spadnie raz z chmurki miast kroplą- śniegiem
topniejąc spłynie rzeki brzegiem
w niebo wzleci przyrody biegiem
bo ma początek i koniec w niebie
niewielka kropelka
zapamiętaj czytelniku młody
jaki w przyrodzie obieg wody
oszczędzaj wodę - część przyrody
będzie nagrodą dostatek wody
niewielka kropelka
Pioseneczka powstała we wrześniu, chociaż wrzesień 2013 nie był zbyt deszczowy.
Refren zostanie dopasowany do melodii, której jeszcze nie ma.
Może być na przykład taki:
niewielka niewielka kropelka kap!
kropelka kropelka niewielka kap!
i chociaż była całkiem mała,
choć wcale o tym nie wiedziała
wraz z siostrzyczkami chmurką się stała
niewielka kropelka
białym obłoczkiem była na niebie
spoglądała z nieba na ziemię
rzucała długie smukłe cienie
i od słoneczka chroniła Ciebie
niewielka kropelka
w upalne lato gdy sucho było
słonko roślinki przysuszyło
„deszczykiem być… fajnie by było!”
tak się kropelce wtedy przyśniło
niewielka kropelka
gdy kolory liści wiatr pozmienia
chmurka kroplami się wypełnia
będą zaraz prawdą marzenia
tak porą jesienną sen się spełnia
niewielka kropelka
kropelka z chmurki spada deszczykiem
przygody mieć może z dreszczykiem
wiele się wydarzy nim zniknie
dzwonią kropelki, słychać muzykę
niewielka kropelka
jedna z kropelek po szybie płynie
nim na dół spłynie chwila minie
na kropelki nie patrzy inne
wszystkie przeszkody wyprzedza zwinnie
niewielka kropelka
kiedy podleje trawkę niewielką
zajączka napoi w źródełku
wraca do nieba lekką mgiełką
by w chmurce stać się znowu kropelką
niewielka kropelka
spadnie raz z chmurki miast kroplą- śniegiem
topniejąc spłynie rzeki brzegiem
w niebo wzleci przyrody biegiem
bo ma początek i koniec w niebie
niewielka kropelka
zapamiętaj czytelniku młody
jaki w przyrodzie obieg wody
oszczędzaj wodę - część przyrody
będzie nagrodą dostatek wody
niewielka kropelka
Pioseneczka powstała we wrześniu, chociaż wrzesień 2013 nie był zbyt deszczowy.
Refren zostanie dopasowany do melodii, której jeszcze nie ma.
Może być na przykład taki:
niewielka niewielka kropelka kap!
kropelka kropelka niewielka kap!
środa, 15 stycznia 2014
13. Rymowanka na odwagę (Dziś zabolał Janka ząb)
Dziś zabolał Janka ząb
i choć chłopiec to jak dąb
boi się on nowych plomb.
Czeka z mamą w kolejce
ale boi się wielce
do doktora wejść nie chce.
Ząb boli przeraźliwie,
Janek się z bólu krzywi.
Mama Janka się dziwi
„Janku porzuć płakanie,
zgódź się na borowanie.
Ząb boleć wnet przestanie!”
„Mamo, straszna ma niechęć.
Wolę nawet ból cierpieć,
niż dać w zębie swym wiercić”
„Janku, po co się męczyć?
Po co bólem się dręczyć?
Daj swój ząbek wyleczyć!
Nie trzeba w bólu czekać,
nie trzeba nic odwlekać.
Niech pomoże ci lekarz!”
Myśli Janek niebożę:
„mama rację mieć może,
że dentysta pomoże”
Z gabinetu wtem wyszła
miła pani dentystka
i zaprasza chłopczyka:
„Siadaj Janku na fotel,
szybko wyleczę ząbek,
wdzięczny będziesz mi potem”
Zgodził się Janek wreszcie,
gdy znów poczuł boleści.
Siadł na fotel niespiesznie,
misia na bok odłożył,
w fotelu się ułożył,
buzię szerzej otworzył.
Pani na ząbek zerka
za pomocą lusterka.
Skończy się wnet udręka!
„Skoro ból ci doskwiera,
a strach mocy nabiera -
znieczulenie dam teraz”
Wiertła kręcą się, trzęsą
i wibrując wciąż brzęczą
wszystko dzieje się prędko.
Nim obejrzał się Janek
Dziura plombą zatkana:
„Operacja udana!”
Dentysta ból ukrócił,
humor chłopcu powrócił,
nawet sobie zanucił.
Kogo ząbek zaboli,
niech borować pozwoli -
prędzej wyjdzie z niedoli.
Co pół roku kontrola,
by cię ząbek nie bolał,
byś ratunku nie wołał.
Nie unikaj kontroli,
bo jak wcale nie boli
może psuć się powoli.
A pani dentystka wie
co w buzi dzieje się źle,
gdy trzeba wyleczy cię!
Pod numerem trzynastym historia pewnego dnia, który, co prawda, zaczął się kiepsko, ale skończył dobrze.
Zapraszam do czytania Rymowanki na odwagę.
Rymy powstały (oczywiście) w kolejce do dentysty, w Klinice na Montelupich :-) i jest ich
dwadzieścia jeden
zwrotek na siedem!
i choć chłopiec to jak dąb
boi się on nowych plomb.
Czeka z mamą w kolejce
ale boi się wielce
do doktora wejść nie chce.
Ząb boli przeraźliwie,
Janek się z bólu krzywi.
Mama Janka się dziwi
„Janku porzuć płakanie,
zgódź się na borowanie.
Ząb boleć wnet przestanie!”
„Mamo, straszna ma niechęć.
Wolę nawet ból cierpieć,
niż dać w zębie swym wiercić”
„Janku, po co się męczyć?
Po co bólem się dręczyć?
Daj swój ząbek wyleczyć!
Nie trzeba w bólu czekać,
nie trzeba nic odwlekać.
Niech pomoże ci lekarz!”
Myśli Janek niebożę:
„mama rację mieć może,
że dentysta pomoże”
Z gabinetu wtem wyszła
miła pani dentystka
i zaprasza chłopczyka:
„Siadaj Janku na fotel,
szybko wyleczę ząbek,
wdzięczny będziesz mi potem”
Zgodził się Janek wreszcie,
gdy znów poczuł boleści.
Siadł na fotel niespiesznie,
misia na bok odłożył,
w fotelu się ułożył,
buzię szerzej otworzył.
Pani na ząbek zerka
za pomocą lusterka.
Skończy się wnet udręka!
„Skoro ból ci doskwiera,
a strach mocy nabiera -
znieczulenie dam teraz”
Wiertła kręcą się, trzęsą
i wibrując wciąż brzęczą
wszystko dzieje się prędko.
Nim obejrzał się Janek
Dziura plombą zatkana:
„Operacja udana!”
Dentysta ból ukrócił,
humor chłopcu powrócił,
nawet sobie zanucił.
Kogo ząbek zaboli,
niech borować pozwoli -
prędzej wyjdzie z niedoli.
Co pół roku kontrola,
by cię ząbek nie bolał,
byś ratunku nie wołał.
Nie unikaj kontroli,
bo jak wcale nie boli
może psuć się powoli.
A pani dentystka wie
co w buzi dzieje się źle,
gdy trzeba wyleczy cię!
Pod numerem trzynastym historia pewnego dnia, który, co prawda, zaczął się kiepsko, ale skończył dobrze.
Zapraszam do czytania Rymowanki na odwagę.
Rymy powstały (oczywiście) w kolejce do dentysty, w Klinice na Montelupich :-) i jest ich
dwadzieścia jeden
zwrotek na siedem!
Subskrybuj:
Posty (Atom)